Czy można budować dom zimą?
Budowa domu bywa najważniejszą i największą inwestycją w życiu, więc trzeba się do niej dobrze przygotować – również pod względem terminów. Czasami marzenie o własnych czterech ścianach jest tak silne, że chcielibyśmy mieć je „na już”, ale pewne aspekty mogą stać tym planom na drodze. Pogoda ma ogromny wpływ na postęp prac budowlanych i może im zarówno sprzyjać, jak i przeszkadzać. Kiedy budować dom, żeby optymalnie wykorzystać czas i osiągnąć najwięcej korzyści? Czy można zaplanować wszystko na jesień, czy lepiej poczekać do wiosny lub lata? Czy budowa domu zimą rzeczywiście jest złym pomysłem, a może wręcz przeciwnie? Dowiedz się, jak to wygląda w budownictwie tradycyjnym i prefabrykowanym!
Kiedy budować dom? Budownictwo tradycyjne
Największy ruch na działkach budowlanych obserwujemy w ciepłych miesiącach roku i nie ma w tym nic dziwnego. Przede wszystkim ograniczenia związane z wykonywaniem prac mokrych, a szczególnie betonowaniem, układają kalendarz budowy realizowanej w technologii tradycyjnej. Ponadto, do osiągnięcia stanu surowego zamkniętego prawie wszystkie prace wykonywane są na zewnątrz, więc naturalnie kiedy pogoda sprzyja, wszystko wykonuje się łatwiej i szybciej. Nie zmienia to faktu, że kolejne warstwy ścian czy konstrukcja dachu najczęściej dodatkowo gromadzą wodę opadową zanim zostaną przykryte.
Deszcze w polskim klimacie w sposób naturalny uzupełniają strukturę budynku murowanego o niepotrzebne, a wręcz niewskazane, hektolitry wody. Beton lubi niską temperaturę wiązania, ale najlepiej powyżej 5-8°C. Wiążący beton nie znosi wiatru, wysokiej temperatury oraz oczywiście mrozu do czasu uzyskania odporności na przemarzanie. Dodatkowo, przed wstępnym utwardzeniem należy chronić go przed wypłukiwaniem zaczynu cementowego, który mogą spowodować opady atmosferyczne (zarówno deszcz, jak i śnieg). Trudno to uzyskać w niekontrolowanych warunkach. Dobrze zaplanowana budowa uwzględnia w kalendarzu wykonywanie newralgicznych prac, a zwłaszcza betonowania w odpowiednich momentach. Niestety ze względu na znaczną ilość i różnorodność prac budowlanych, które wymagają koordynacji ze sobą, łatwo w tym procesie o opóźnienia, które finalnie zwiększają ryzyko ekspozycji na niekorzystne warunki pogodowe w sezonie od jesieni do wiosny. Gdy na dworze wieje wiatr, pada deszcz lub doskwiera mróz, postępy można obserwować zwykle już tylko w obiektach wyposażonych w drzwi, okna i dach.
W przypadku budownictwa tradycyjnego zasada, że dom powinno się stawiać wyłącznie w okresie od wiosny do jesieni jest mocno uzasadniona, choć nowoczesne technologie pozwalają trochę przedłużyć ten czas. Jednak w przypadku technologii szkieletowej prefabrykowanej traci to sens. Zatem, kiedy budować dom? Wszystko zależy tak naprawdę od wybranej technologii, aktualnej aury, decyzji kierownika budowy oraz inwestora.
Czy można jednoznacznie wskazać najlepszy termin startu prac? Jeszcze kilka lat temu uważano, że budowa domu w zimie jest niewskazana lub możliwa tylko w szczególnych przypadkach, z użyciem drogich technologii, np. domieszek przeciwmrozowych podnoszących temperaturę wiązania betonu. Specjaliści radzili, by na ten czas wstrzymać się z działaniami na placu budowy i zaplanować prace na wiosnę, ale dzisiaj podejście do tematu mocno się zmieniło. Za odwrotem od utartych zwyczajów budowlanych stoi nie tylko odczuwalna zmiana klimatu w Polsce, ale też rozwój technologii. Należy przy tym jednoznacznie podkreślić, że budownictwo tradycyjne różni się od sposobu wznoszenia domu prefabrykowanego i stwarza więcej ograniczeń.
Budowa domu wiosną
Rozpoczęcie budowy domu murowanego w miesiącach wiosennych jest chyba najbardziej optymistycznym scenariuszem. Jeśli wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, do nowego domu można wprowadzić się nawet przed zakończeniem roku, ale musimy się liczyć z tym, że w budynku będzie nagromadzona duża ilość wilgoci technologicznej, która wpłynie (zwłaszcza w pierwszych latach eksploatacji) na komfort życia oraz koszty ogrzewania (mokre mury gorzej izolują niż wyschnięte). Kiedy budować dom wiosną? Najlepiej zacząć w połowie marca, gdy nie ma już ryzyka występowania bardzo niskich temperatur, a grunt rozmarznie i można zacząć prace ziemne. W marcu dzień znacząco się też wydłuża i doba może być wykorzystana efektywniej, choć stawiając ciężki dom na ławach fundamentowych, należy jeszcze uwzględnić podniesiony poziom wody gruntowej po zimie. Budynki lekkie, prefabrykowane łatwiej jest posadowić na płycie fundamentowej, ponieważ nie jesteśmy zmuszeni do wykonania posadowienia budynku znacząco poniżej głębokości przemarzania gruntu, która zależy w głównej mierze od strefy klimatycznej. Najczęściej wystarczy zdjąć humus, czyli wierzchnią, nienośną warstwę ziemi i można przystąpić do przygotowania podłoża pod płytę fundamentową.
Budowa domu latem
Rozpoczęcie budowy domu tradycyjnego w czerwcu, lipcu lub sierpniu również ma plusy. Szczególnie warto uwzględnić tutaj wyższe temperatury umożliwiające bezproblemowe wykonanie wszystkich prac i dłuższy dzień sprzyjający ich postępowi. Oczywiście problemy pojawiają się przy wykonywaniu stropów z użyciem betonu, ponieważ zbyt wysoka temperatura zdecydowanie nie sprzyja wiązaniu betonu i łatwo doprowadza do pęknięć na skutek skurczów termicznych. Dodatkowo, taki strop należy pielęgnować, opóźniając odparowanie wody technologicznej. Teraz, gdy usłyszysz pytanie, kiedy budować dom murowany, możesz śmiało odpowiedzieć, że lato to odpowiedni moment na życiowe zmiany, ale trzeba uważać na wysokie temperatury i suchy wiatr!
Budowa domu jesienią
Budowa w trzecim kwartale roku i przy sprzyjających temperaturach nie jest wcale złym rozwiązaniem. Do plusów w przypadku wnoszenia domów murowanych trzeba na pewno zaliczyć niższe koszty robocizny. Ekipy budowlane mają wtedy nieco mniej pracy i konkurują cenowo, a to rodzi szansę na kolejne oszczędności.
Jesienią praktykuje się zwykle wylewanie fundamentów, wznosi mury i wykonuje więźby oraz pokrycia dachowe. Najlepiej, żeby do zimy udało się doprowadzić dom do stanu surowego zamkniętego, tzn. wstawić okna i drzwi – wtedy wnętrze będzie chronione przed deszczem czy śniegiem.
Budowa domu zimą
Obecne zimy są łagodniejsze niż to miało miejsce kiedyś, a nowoczesne materiały i systemy budowlane mogą być stosowane nawet przy mniej sprzyjających warunkach atmosferycznych. Oczywiście nie oznacza to, że wszystkie prace budowlane będzie można wykonywać o tej porze roku, a wręcz zakres tych dozwolonych w przypadku tradycyjnej technologii jest mocno ograniczony. Przyjmuje się, że budowa domu w zimie jest możliwa tylko w pewnym zakresie.
Zimą nie należy:
- przeprowadzać prac zewnętrznych, w tym ocieplania i tynkowania elewacji przy temperaturze niższej niż 5°C;
- wykonywać innych prac mokrych, takich jak wylewanie fundamentów, stropów oraz murowanie.
W przypadku murowania kominów zimą i jesienią narażamy się na możliwość powstawania białych wykwitów wapiennych na powierzchni spoin (najczęściej grafitowych) na skutek wiązania w warunkach dużej wilgotności powietrza.
Budowa domu zimą wiąże się przede wszystkim z tzw. wykończeniówką. Kiedy budynek murowany jest już w stanie surowym zamkniętym (ma pokrycie dachowe, okna i drzwi), można w nim z powodzeniem rozprowadzać instalację wodno-kanalizacyjną i elektryczną, montować podwieszane sufity oraz stelaże ścianek działowych. Jeśli uruchomiono już ogrzewanie, da się robić wylewki, układać glazurę oraz terakotę i przeprowadzać tzw. biały montaż.
W przypadku prefabrykowanych domów szkieletowych sprawa wygląda nieco inaczej – w takich budynkach prace mokre ograniczają się do przygotowania płyty fundamentowej, więc prawie wszystkie działania związane z budową domu można wykonać nawet w tych zimniejszych miesiącach roku.
Dom szkieletowy prefabrykowany – jak wygląda budowa domu w zimie?
Budowa domu zimą? Dla technologii prefabrykowanej to żaden problem! Czas przeprowadzenia wszystkich prac w przypadku konstrukcji szkieletowej drewnianej jest zdecydowanie krótszy niż ten potrzebny na postawienie i wykończenie budynku murowanego, a pora roku nie stwarza w tym przypadku większych ograniczeń. A to dlatego, że elementy konstrukcyjne budynku prefabrykowanego, tj. ściany z drzwiami i oknami, podłogi, stropy oraz dach powstają w hali produkcyjnej – w zamkniętych warunkach i pod ścisłym reżimem technologicznym, więc niestraszna im niesprzyjająca pogoda. Natomiast montaż prefabrykatów na działce może być zrealizowany nawet w niskich temperaturach, dlatego budowa domu w zimie to żaden problem. Proces ten trwa od kilku godzin do kilku dni, w zależności od wielkości budynku i stopnia skomplikowania projektu. Czas przygotowania wszystkich elementów, począwszy od dnia złożenia zamówienia, aż do przyjazdu gotowego zestawu na miejsce docelowe, w zależności od producenta i przygotowania administracyjnego działki wynosi nawet 90 dni od chwili przyjęcia zlecenia.
Krótki czas realizacjijest jedną z głównych zalet decydujących o popularności budynków prefabrykowanych szkieletowych i modułowych, zwiększających ich przewagę nad murowanymi. Wybór takiego domu to bez wątpienia najszybszy i najmniej stresogenny sposób, by zamieszkać „na swoim” – i to bez względu na aurę panującą za oknem. Niskie temperatury, opady atmosferyczne czy długość dnia nie są w tym przypadku większą przeszkodą.
Jedyne ograniczenia podczas budowy domu zimą w przypadku budownictwa prefabrykowanego stwarzają prace mokre prowadzone na działce, czyli prace przygotowawcze z płytą fundamentową. Te najlepiej wylać, gdy temperatury nie są zbyt niskie, ale ostatecznie o terminie wszystkich robót decyduje kierownik budowy.
Domy prefabrykowane to gwarancja wysokiej jakości wykonania i terminowości. Są idealne dla osób, które chcą maksymalnie oszczędzić swój czas i skupić się na codziennych obowiązkach bez konieczności nieustannego doglądania budowy oraz oczekiwania na ukończenie kolejnych etapów prac.